26 grudnia br. wieczorem nad Polskę nadciągnął orkan Barbara. Odnotowywano liczne przypadki połamanych drzew, uszkodzonych dachów i linii energetycznych. W górach wiało nawet 200 km/h. Największe straty liczone są na Pomorzu.
W związku z silnymi podmuchami wiatru, pełne ręce roboty mieli podlascy strażacy. Najwięcej interweniowali w powiatach bielskim, hajnowskim, zambrowskim, sokólskim i białostockim. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Żywioł odczuwalny był także w powiecie grajewskim. 27 grudnia strażacy wyjeżdżali pięć razy usuwać skutki wichury. Interwencja konieczna była w gminach: Szczuczyn, Grajewo i Radziłów. Wyjazdy w większości dotyczyły usuwania przewróconych drzew i konarów drzew na drogę. Zerwana linia niskiego napięcia blokowała przejazd na trasie Dębówka – Dusze (gm. Radziłów) – poinformował nas kpt. Arkadiusz Lichota, zastępca Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Grajewie.
W środę (28.12) wiatr dalej będzie dość silny, chwilami dokuczliwy i potęgujący odczucie chłodu. Przed wyjściem z domu wskazane jest pozamykanie wszystkich okien i zabezpieczenie przedmiotów znajdujących się na balkonach i parapetach. Kierowcy powinni zachować szczególną ostrożność i unikać parkowania pod drzewami.
czwartek, 2 maja 2024
czwartek, 2 maja 2024
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone
Komentarze (0)