Wczoraj policjanci odebrali kilka sygnałów o próbach wyłudzenia pieniędzy od starszych mieszkańców miasta. Oszuści podają się za rzekomych wnuczków, potem informacje przekazane przez niech potwierdza rzekomy policjant.
Z taką sytuacją spotkała się 70-latka. Zadzwonił do niej mężczyzna, który udawał jej syna. Mężczyzna zdenerwowanym głosem oświadczył, że miał wypadek i potrzebuje pieniędzy, żeby nie pójść do więzienia. Historię potwierdził drugi mężczyzna, który miał być policjantem. Mężczyźni zażądali 86.000 złotych.
Na szczęście starsza kobieta zachowała czujność i nie doszło do przekazana gotówki.
Pamiętajmy, że prawdziwi policjanci i przedstawiciele innych służb nigdy nie informują o takich sprawach telefonicznie i nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie.
Jeżeli taka rozmowa będzie miała miejsce, należy natychmiast powiadomić Policję a oficer dyżurny poinformuje, co powinniśmy zrobić.
Jeśli osoba w rozmowie telefonicznej podaje się za członka naszej rodziny i prosi o pomoc (najczęściej jest to prośba o pożyczenie pieniędzy), sprawdźmy, czy jest to prawdziwy krewny.
W jaki sposób? Oddzwońmy do niego lub skontaktujmy się z innymi członkami rodziny, którzy mogą potwierdzić, że jest to ta osoba, za którą się podaje oraz czy rzeczywiście potrzebuje takiej pomocy, o jaką prosi. - KPP w Ełku
poniedziałek, 6 maja 2024
niedziela, 5 maja 2024
Nudne juz sie to robi.... Wciąż afera na wnuczka i wciąż się ludzie biorą na to żałosne, uważam, że syna czy wnuka to raczej można rozpoznać po głosie ...
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone