czwartek, 28 marca 2024

Kultura i rozrywka

Radziłowskie Zapusty

„Kończy się karnawał, więc w Radziłowie trwa dzisiaj zabawa.
Okoliczni mieszkańcy od rana świętują i do zapustów się już szykują.
Czekają na śpiewy, czekają na tańce 
I na to, by w rynku znów pojawili się przebierańcy”.

W piękny, słoneczny  ostatni dzień karnawału na rynku po raz siedemnasty odbyły się Radziłowskie Zapusty, które są tradycją kontynuowaną przez kilkanaście pokoleń Radziłowian. 
     Jaka jest geneza obchodów Zapustów? 
Szlachcic Jan z żoną Izabelą w karnawale tak hucznie się bawili, że roztrwonili cały swój majątek.
Głównym zwyczajem, stanowiącym centralny punkt Radziłowskich Zapustów jest Ziabela - para naturalnej wielkości kukieł umieszczonych na poziomo ustawionym obracającym się kole ciągniętym przez konia. Obrotowy ruch koła sprawia wrażenie, że Jan i Izabela wirują w tańcu. Za Ziabelą podążają biesiadnicy – wszyscy uczestnicy Zapustów oraz  maszkary: niedźwiedzie, bociany i kozy. Przebierańcy odwiedzają instytucje i lokalne sklepy, śpiewają i tańczą idąc wokół radziłowskiego rynku. W czasie święta należy bawić się i biesiadować aż do północy.
Na radziłowskim rynku punktualnie o godzinie 11-tej do wspólnej zabawy zaprosiła prowadząca imprezę Katarzyna Wysocka – kierownik Biblioteki Samorządowej w Radziłowie.
Imprezę otworzył Wójt Gminy Radziłów – Krzysztof Milewski. Na scenie propozycje zabaw zapustnych przedstawiła grupa uczniów Szkoły Podstawowej w Radziłowie pod opieką  Doroty Nerkowskiej i Ewy Zielińskiej. Niezwykle ekspresyjne tańce zaprezentował zespół cygański „Kolorowy Tabor” ze Szkoły Podstawowej w Słuczu prowadzony przez Alicję Tuzinowską. Wystąpił również Zespół Śpiewaczy  „Tęcza”  działający  przy Gminnym Ośrodku Kultury w Trzciannem.
Z wybiciem godziny dwunastej ruszył wokół rynku barwny korowód, który zamykała  Para Młoda jadąca bryczką: przecudnej urody Pani Młoda (Arkadiusz Konopka) i Pan Młody (Kamil Ciszewski). Cygańską  parę Młodą „oczepiał”  na scenie zespół „Szczuczyniacy” z Biblioteki-Centrum Kultury - Dom Kultury i Sportu w Szczuczynie pod kierunkiem Barbary Paszkowskiej i Marianny Ostrowskiej. Szczególnie widzów rozbawiły przyśpiewki w wykonaniu Heleny Grabowskiej i Witolda Dylewskiego. Publiczność pod sceną przerywała występ oklaskami: tańczono i śpiewano wspólnie z aktorami. Ponadto wystąpili: Marianna Domiziak, Jadwiga Dylewska, Barbara Jankowska, Krystyna Rosłoniewska, Ryszard Rybak, Marianna Szabelska, Władysław Szymanowski, Ewa Zamojska oraz muzycy:  Mateusz Laszczkowski, Paweł Modzelewski i Artur Skibniewski. Radziłów zaprezentował  swoich lokalnych muzykantów  Jana Nieradko i Sylwestra Rynkiewicza oraz solistkę Halinę Karczmarczyk.
Niedźwiedzie z korowodu wyzwoliły się z zimowego futra, które spalono. Nad ogniem czuwała straż pożarna  a wszyscy uczestnicy śpiewem i tańcem żegnali zimę… 
Obchody święta w okresie poprzednich szesnastu  lat można było zobaczyć w galerii zdjęć Zbigniewa Mroczkowskiego i WOAK w Białymstoku. Stoisko Biebrzańskiego Parku Narodowego zaprezentowało wystawę zdjęć „Mokradła dla przyszłości”. Prezentowane były stoiska z wyrobami rękodzieła: wyplatanych koszy oraz serwetek , kwiatów.
W myśl zasady, że w Zapusty trzeba najeść się na cały post – gościnni gospodarze imprezy częstowali grochówką, bigosem, kiełbaskami z grilla i pączkami.       

GALERIA ZDJĘĆ 


Organizatorami imprezy byli: Urząd Gminy, Biblioteka Samorządowa, Zakład Komunalny, Szkoła Podstawowa i Gimnazjum w Radziłowie oraz Szkoła Podstawowa w Słuczu.

Jedzie zapust drogą
Schudł mu jeden boczek 
Wrócimy do Radziłowa,
aż na drugi roczek. 

 

 

Tekst i zdjęcia: Barbara Paszkowska/Andrzej Szabelski BCK w Szczuczynie    

Komentarze (0)

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.