Wiadomości

  • 7 komentarzy
  • 8571 wyświetleń

Pensje samorządowców w 2021

Górna granica wynagrodzenia wójtów, burmistrzów i starostów  w 2021 r. wyniesie 12,5 tys. zł; regulująca ją kwota bazowa pozostanie na dotychczasowym poziomie - wynika z projektu przyszłorocznego budżetu.

Ustawa określa górną granicę wynagrodzenia i to ona odsyła do kwoty bazowej. Zgodnie z ustawą uwzględniając wszystkie składniki i dodatki, pensja wójta, burmistrza  i starosty nie może być wyższa niż siedmiokrotność kwoty bazowej.  Zgodnie z projektem ustawy budżetowej na 2021 r. pozostanie ona na poziomie 1 789,42 zł, siedmiokrotność tej sumy to 12 525,94 zł.

Limit ten odnosi się również do innych pracowników samorządowych zatrudnionych na podstawie wyboru, wicestarosty oraz pozostałych członków zarządu powiatu (jeżeli tak stanowi statut powiatu).

Do przewidzianej w przepisach kwoty maksymalnej nie wlicza się jedynie trzynastki, wynoszącej 8,5 proc. rocznego wynagrodzenia, i nagrody jubileuszowej (od 75 proc. wynagrodzenia miesięcznego po 20 latach pracy, do 400 proc. wynagrodzenia miesięcznego po 45 latach pracy).

Określana w ustawie budżetowej kwota bazowa dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe ma wpływ również na wysokość diety radnego, która nie może przekroczyć w ciągu miesiąca łącznie półtorakrotności kwoty 1789,42 zł.  - https://samorzad.pap.pl/

Według Związku Miast Polskich w rzeczywistości samorządowcy zarabiają mniej niż przewidziano w ustawie.

 

piątek, 19 kwietnia 2024

Głos na TAK - Dariusz Latarowski

piątek, 19 kwietnia 2024

Zablokowana droga S61 Guty-Szczuczyn

Komentarze (7)

Tak płacimy my podatnicy samorządowców a jak lekarzom a potem ze lekarzy nie ma poseł zarobią więcej niż lekarz to paranoja

w czym ktoś jest lepszy, że ma zarabiać 6 razy więcej niż my?
rozumiem 2, 3 razy w końcu się uczył, ma może praktykę, trafiło się, ale żeby 6 razy!!!

Na wynagrodzenie wójta, burmistrza trzeba spojrzeć z trochę szerszej perspektywy, co zapewni więcej obiektywizmu. Przede wszystkim kwota 12,5 tysiąca to wartość brutto, która pomniejszona o wszystkie należne podatki wyniesie na tzw. rękę około 7000 złotych.
Oczekujemy od szefa samorządu szeregu umiejętności i doświadczenia. Inną rzeczą jest to, czy dana osoba spełnia te oczekiwania. Jednym zdaniem, w jaki sposób sprawuję powierzoną mu funkcję? Jeśli ocena jest negatywna to znaczy, że dokonując wyboru, oddaliśmy głos na niewłaściwą osobę. Jeśli jednak ocena wójta, burmistrza wypada na plus, to wynagrodzenie na poziomie 7 tysięcy złotych nie jest żadnym szaleństwem i uczciwie mówiąc zachętą też niewielką. Ci którzy zdecydują się na krytykę takiego stanowiska oczywiście mogą spróbować swego udziału w wyborach i wtedy wszystko w zasięgu ręki.

Jeżeli wójt, burmistrz itd dostaje netto około 7 tysięcy, przy założeniu, że radni ustalili mu wynagrodzenie, to skoro nauczyciel dyplomowany z kilkoma nadgodzinami zarabia na rękę ponad 4 tysiące, to rzeczywiście wcale pobory wójtów nie są takie wysokie.

Za 6 - 7 tysięcy wysłuchiwać tego wiecznego biadolenia? Zrobi = źle, nie zrobi = źle! Sprawowanie takiej funkcji nie jest rzeczą łatwą w polskich kapryśnych realiach.
Nie ma co sie oszukiwać, jeśli chcemy żeby na tych miejscach byli ludzie mądrzy i operatywni, to wynagrodzenie musi być wyższe. Jeśli chcemy przeciętniaków za przeciętne pieniądze, to narzekajmy, że zarabiają za dużo!

A co mają powiedzieć emeryci?

Dodam że nasz Burmistrz ma wykształcenie o którym nie wie ponad 95 % Grajewian. z tymi papierami to by mógł śmiało w prywatnej firmie 20000 zarabiać. Dlatego dla mnie osobiście szacunek.....

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.