Legia klub który umie wsadzić 3 bramki Aston Villi przegrywa z AZ. A nie wspomnę o Rrakowie. PORAŻKA!
Biuro Podróży
Restauracja
Pozycjonowanie
Dom Pogrzebowy
WeselaPrzyjęcia
CentrumMateriałów
Pensjonat & SPA Rajgród
Stomatologia MedycynaEstetyczna
Szkoła Policealna
Pracuj.pl© Copyright 2025, Wszelkie prawa zastrzezone

Wszędzie jest komentowany nie wynik ale to co zrobiła stara, europejska demokracja. Dla wielu co to wstydzą się, że są Polakami, niedościgniony wzór do naśladowania. Postęp i kultura. Nie to, co tu w tym zapyziałym zaścianku Europy. To powinien być wdzięczny temat dla pewnej reżyserki - nomen omen Holland.
Przed meczem były przepychanki i został pobity ochroniarz holenderski., który trafił do szpitala. Holendrzy twierdzą , że to robota dwóch piłkarzy Legii i dlatego po meczu chcieli wyłuskać tych piłkarzy z autobusu, a że reszta klubu protestowała, to były zamieszki. Będzie dochodzenie policji holenderskiej. Nie ma się co obstawać iumierać za piłkarzy, szczególnie gdy jeden jest portugalczykiem, a drugi serbem. Niech ich ambasadorowie o nich się upominają.
Przestancie sie litowac nad Legia i ich kibicami wiemy jak sie zachowuja u nas w Polsce mysla ze im wszystko wolno i nikt ich nie rozliczy. Wzyscy wiemy ze to jest dzicz kibicowska.
Zgodnie z nagraniami i relacjami świadków z Niderlandów jeden z gwiazdorów Legii kopnął i odepchnął ochroniarza, w skutek czego ochroniarz doznał złamania ręki w łokciu i wstrząśnienia mózgu, zachodziło też podejrzenia pęknięcia kręgów. Że prezes i inni zostali poturbowani, jak się uniemożliwia zatrzymanie podejrzanego o pobicie to trzeba liczyć się z konsekwencjami. Niestety mamy sprzeczne doniesienia, nasi dziennikarze bronią piłkarzy, kto ma rację możemy się przekonać tylko dowiadując się w jakim stanie jest ochroniarz, jeżeli faktycznie ma złamaną rękę to nasi dziennikarze chyba za dużo na imprezy chodzą z piłkarzami, jak jednak nic mu nie jest to oddam honor. Co do Niderlandzkiej Policji, w normalnym kraju postępuje się tak jak to oni zrobili, dostała zgłoszenie, wiedziała że podejrzany wyjedzie z kraju i będzie ciężko o jego przesłuchanie, nie zważała na status podejrzanego tylko doprowadziła do jego zatrzymania. Jak u nas postępuje Policja w przypadku ludzi z wyższym statusem niech świadczy to co miało miejsce na A1.
Dzikusy pojechali do Holandii to nie można niczemu dziwić się.
Zatrzymali celebrytę i o to ta cała hucpa bo u nas celebryta, a do tego kopacz futbolówki to święta krowa i nie wolno na niego nawet krzywo spojrzeć.
Cytuję:
"Według policji przed meczem było niespokojnie, a kibice Legii Warszawa przypuścili szturm na bramę wjazdową. "Niestety nasze jednostki nie zdołały powstrzymać tych działań ze względu na przemoc kibiców wobec stewardów i policji. W wyniku zamieszek jeden z funkcjonariuszy policji stracił przytomność i nie był w stanie kontynuować pracy. Aby chronić bezpieczeństwo własne i stewardów, użyto gazu łzawiącego. Kibice Legii odebrali policji część pałek i miotaczy gazu pieprzowego. W rezultacie niektórzy sympatycy polskiego klubu przedostali się na stadion bez biletów" - napisano w komunikacie.
Jak podkreślono, ze względu na odbywające się w centrum Alkmaar uroczystości policja nie mogła zagwarantować w czwartkowy wieczór bezpieczeństwa w mieście. Dlatego, według funkcjonariuszy, porozumiano się wcześniej z Legią Warszawa i polską policją na temat sposobu, w jaki kibice drużyny gości będą uczestniczyć w meczu, lecz te ustalenia nie zostały dotrzymane przez Legię.
W godzinach popołudniowych, gdy okazało się, że sympatycy Legii przywieźli ze sobą materiały pirotechniczne, władze Alkmaar zakwalifikowały teren wokół dworca kolejowego i stadionu jako obszar zagrożenia bezpieczeństwa. Oznaczało to, że na tym terenie mogą zostać przeprowadzone prewencyjne rewizje - zaznaczono w komunikacie policji.
Chamstwo kibiców i prymitywne zachowanie piłkarzy przynoszą wstyd Polsce. I do tego jeszcze protesty polskiego rządu, za co, w obronie bandytów? Nasza prokuratura powinna przeprowadzić swoje śledztwo i przykładnie ukarać zadymiarzy z Legii i kibiców Legii.
Przypomniec nalezy, jak przed laty kibole Legii zdewastowali starowke w Wilnie i po tem Legia zostala wykluczona na pare lat z rozgrywek w Europejskich Pucharach !
Jak nie umieją się zachować niech siedzą w domu.
Legia to pikuś w Białymstoku to dopiero mają ostrą chuligankę jak do autobusu wdziera się typ z bojuwki i zastrasza dzieci z przeciwnej młodzieżowej drużyny