Szukam dziewczynki z językiem niemieckim, która by chciała zamienić się z inną dziewczynką i przejść z klasy 4"b" do klasy 4"c". Może jest jakaś dziewczynka, która by wolała chodzić do klasy 4"c"?
Ale temat z "b" do "c" czy to nie mozna zalatwic w szkole porozmawiac z nauczycielami i uczniami tylko szukac na forum jaki to rodzic co nie zna swego dziecka jakie ma zainteresowania to swiadczy o rodzicach jak sie interesuja dzieckiem wpychaja na sile apotem gwaltu nieba.
Do graj ewo: kiedys dzieci po klasie 1-3 szły do 4 klasy RAZEM teraz rozwalają klasy, zmniejszają i robi sie zamęt. Jestem rodzicem której klasa została rozwalona a my dowiedzielismy sie o tym podczas ZAKONCZENIA ROKU SZKOLNEGO !/
Wyobraź sobie graj ewo, że nie można "w szkole porozmawiać". Mamy epidemię i szkoły działają w sposób ograniczony- od marca.A teraz, nawet jak je otworzą, rodzice będą mieli, jak sądzę ograniczony wstęp na teren szkół, a nauczyciele skupią się na ważniejszych sprawach niż przenoszenie uczniów z klasy do klasy. Rodzic słusznie robi, próbując to ogarnąć przed rozpoczęciem roku, ponieważ zna realia szkolne.
Żeby dało się to załatwić w szkole to pewnie by ktoś tak zrobił,ale niestety nie da się,bo nikt nie będzie komuś szukał kogoś na zamianę. A wszystkich rodziców nie zna się.
Żeby klasy liczyły po 23 -24 osoby, wtedy można przerzucać dzieci jak się da. Niestety klasy mają po 30 osób i możliwości manewrowania się kończą. Zawsze się znajdzie ktoś komu nie pasuje kolega w klasie czy koleżanka. Tak w sumie to nie powód, żeby zmieniać klasę. Ale rodzic ma prawo szukać, na zasadzie osoba za osobę, wtedy może to wypali. Ja tam przeniosłem dzieciaka w trakcie roku, bo sie posypały inne dzieci tylko w innej szkole. I tak zaraz bedzie zdalne.
Ale temat z "b" do "c" czy to nie mozna zalatwic w szkole porozmawiac z nauczycielami i uczniami tylko szukac na forum jaki to rodzic co nie zna swego dziecka jakie ma zainteresowania to swiadczy o rodzicach jak sie interesuja dzieckiem wpychaja na sile apotem gwaltu nieba.
Do graj ewo: kiedys dzieci po klasie 1-3 szły do 4 klasy RAZEM teraz rozwalają klasy, zmniejszają i robi sie zamęt. Jestem rodzicem której klasa została rozwalona a my dowiedzielismy sie o tym podczas ZAKONCZENIA ROKU SZKOLNEGO !/
4b to sam język rosyjski
...gwałtu nieba? ...rany Boskie....
Wyobraź sobie graj ewo, że nie można "w szkole porozmawiać". Mamy epidemię i szkoły działają w sposób ograniczony- od marca.A teraz, nawet jak je otworzą, rodzice będą mieli, jak sądzę ograniczony wstęp na teren szkół, a nauczyciele skupią się na ważniejszych sprawach niż przenoszenie uczniów z klasy do klasy. Rodzic słusznie robi, próbując to ogarnąć przed rozpoczęciem roku, ponieważ zna realia szkolne.
A ja szukam chłopca z językiem rosyjskim,który chciałby przenieść się do klasy A. Bez różnicy ,czy będzie z klasyB,czy C.
Żeby dało się to załatwić w szkole to pewnie by ktoś tak zrobił,ale niestety nie da się,bo nikt nie będzie komuś szukał kogoś na zamianę. A wszystkich rodziców nie zna się.
Żeby klasy liczyły po 23 -24 osoby, wtedy można przerzucać dzieci jak się da. Niestety klasy mają po 30 osób i możliwości manewrowania się kończą. Zawsze się znajdzie ktoś komu nie pasuje kolega w klasie czy koleżanka. Tak w sumie to nie powód, żeby zmieniać klasę. Ale rodzic ma prawo szukać, na zasadzie osoba za osobę, wtedy może to wypali. Ja tam przeniosłem dzieciaka w trakcie roku, bo sie posypały inne dzieci tylko w innej szkole. I tak zaraz bedzie zdalne.
W jedynce klasa szósta ma 32 dzieci..! W dobie pandemii klasy powinni być mniejsze. Kosztem dzieci szuka się oszczędności.?