czwartek, 28 marca 2024

Dyżurna nocna apteka

Co sądzicie o tym, że w Grajewie jest kilkanaście aptek a wieczorem i w nocy trzeba jechać po leki do Ełku?

Twój wybór,ja zawsze kupuję w Grajewie pozdrawiam.

Proponuje GR abyś sam w nocy pracował-zobaczymy czy wtedy będziesz taki mądry. Jesli apteka jest czynna cały dzień to znajdziesz czas w ciagu dnia by kupić leki. Dziwne tylko, że nie przeszkadza Ci że banki w nocy nie pracują???? a może do tego też masz jakieś zastrzeżenia??

Życzę powodzenia z zakupem leków w Ełku bo tam też już nie ma dyżurów nocnych hehe

W Ełku jest chyba św Brunona całodobowa

Pisza ze w obawie przed wirusem zmkniete a i tak tylko przez okienko wydaja w nocy, bo wirus atakuje tylko w nocy a w dzien spi

Do WYJCIO TOMEK w życiu bywają różne sytuacje i nie zawsze na wszystko ma się w domu lekarstwa. Tym bardziej jeżeli ktoś ma małe dzieci. Po wyjściu w nocy z SOR. Z recepta nie ma gdzie jej zrealizować, a czekając tych kilka godzin na przykład antybiotyk można byłoby już podać. Trzymajmy się tej wersji W DZIEŃ WIRUS SPI 😁

Do Anna- naprawdę nic się nie stanie, jeśli antybiotyk podasz o 7 rano. W podstawowe leki trzeba się zaopatrzyć w dzień, zwłaszcza przy dzieciach. Nikt nie bedzie otwierał apteki w nocy tylko po to, aby sprzedać pojemnik na mocz lub inną pierdołę niecierpiącą zwłoki.

Katarzyna-zgadzam się z Tobą i z Wujciem Tomkiem.

A co to w grajewie już nie dyżurują apteki?

Niemożliwe jest, że w nocy jedziesz do apteki do Ełku... od kilku miesięcy w całym powiecie ełckim nie ma apteki dyżurującej. Co za ściema i prowokacja

Aptakarze wybierając taki zawód wiedzą na co się piszą, apteki dyżury miały od zawsze. To tak jak lekarze z powołania wiedzą czemu chcą pracować i pełnić dyżury. Nie rozumiem oburzenia ludzi, apteka dyżurująca powinna być zawsze, a jak się aptekarzom nie podoba to można zmienić zawód. Ja też bardzo rano wstaję by ciągać skrzynki w sklepie, tak wybrałem i nikomu się nie skarżę.

Aptekarze pracujący w aptece zapewne nie mają na to wpływu, decyzja musiała zapaść odgórnie

Aptekarze i apteki zamknęły się na dyżury nocne przede wszystkim ze względu na wytyczne Naczelnej Izby Aptekarskiej. Ponadto drodzy Państwo zawód farmaceuty i aptekarza już od dawna sprowadza się do udostępniania swojej wiedzy nieodpłatnie. Za wszystkie interakcje lekowe, schematy dawkowania, działania niepożądane czy cała farmakologia leków w zależności od stanów chorobowych, płci lub wieku przekazywane Państwu w aptece farmaceucie NIKT nie płaci. Farmaceuta natomiast rozliczany jest zwykle za sprzedaż, która podczas dyżuru nocnego sprowadza się do paczki gumek, sildenafilu ala Viagra i wody utlenionej. Dyżur nocny w Grajewie to strata. Cywilizowane społeczeństwo płaci aptekom za taki dyżur dużo pieniędzy, aby mogły prąd oraz przede wszystkim godnie zapłacić farmaceucie za niszczenie swojego zegara biologicznego. Nie wiem czy Państwo zdają sobie sprawę z tego, że aptekom nikt za dyżur nie płaci, co więcej widzę, że jeszcze się od nich wymaga służelczej pracy. Proszę to samo powiedzieć dyżurującemu lekarzowi który za nockę zgarnia 2000-3000 zł za noc spania. Trochę wyrozumiałości i szacunku do osób, które od zawsze się starają a zwykle są opluwane za nie swoje błędy. PS: zgodnie z polskim prawem nikt nie może od apteki egzekwować pełnienia dyżurów nocnych. Pozdrawiam.

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.