wtorek, 19 marca 2024

Hałaśliwy sąsiad

Witam,mam problem z sąsiadem który lubuje się w starych piosenkach disco polo i puszcza sobie na ful muzykę od godziny 8 rano do wieczora. Nie mam nic przeciwko słuchaniu muzyki ale ile można, rozumiem jeden dzień ale nie kilka z rzędu. Czy na to jest sposób? Mieszkam w swoim domu, zwracałem mu uwagę, że nie muszę słuchać tego co on lubi, że nie moge nawet przez telefon rozmawiać bo zagłusza mi rozmówcę. Facet teraz specjalnie jeszcze głośniej nastawia. Twierdzi że jest u siebie i może robić to co chce. Jeśli ktoś miał taki problem to proszę mi pomóc.

Policyjna interwencja powinna uspokoić melomana

No właśnie są tacy ludzie, myślą że jak kupili mieszkanie w bloku to są bogami całego bloku...puste to!!! wszystko mozna zrozumieć, ale nie codzienne imprezy, głośna muzyka w szczególnie w nocy,to prawdziwe chamstwo z ich strony, tu mieszkają ludzie starsi, pracujący i dzieci. Kawalerstwo, panieństwo się kiedyś skończy i też będą dzieci i starość nie ominie a karma powraca....myślenie nie boli

To Ty puść kolędy na full :myślę że pomoże. Rób tak jak on. 😁😂Sprawdzone, pomogło.

Ja na ulicy mam takiego samego sąsiada .On nie rozumie że ludzie chcą odpocząć po pracy

To chyba chory człowiek.w bloku mamy chorego psychicznie, który robi to cały czas.

Zrób to samo. Włącz muzykę głośno i jedź na zakupy i różne takie. Pokaż mu jakie to miłe.

nie komentuje na egrajewo - precz z cenzurą

Cisza nocna jest od godz. 22 do godz. 6 rano, więc teoretycznie może puszczać sobie muzykę, tym bardziej, że jest na swojej posesji, co innego gdyby to było na ulicy, chodniku czy w bloku, gdzie w jednym budynku jest kilka/kilkanaście mieszkań i wszystko po klatce roznosi się jeszcze bardziej. Ale to tylko moje zdanie, poleciłbym rozmowę np. z dzielnicowym.

puść na full zespól --->system of a down <------ disco polo ucichnie a ty zrób zakupy sobie w tym czasie :)

sąsiadko, założyciel postu mówi o DOMU a nie MIESZKANIU, boginio bloku

Na ogródkach działkowych im. Hanki Sawickiej też jest taki muzykalny Pan, który SŁUCHA MUZYKI NA CAŁY REGULATOR. Ludzie jada tam drogi Panie muzykalny odpocząć, gdyby chcieli dyskotekę to by pojechali do klubu a nie na działki. Mam nadzieję, że niedługo wysiądzie Panu ten sprzęt z przegrzania. Pozdrawiam i mam nadzieję, że natrafi Pan kiedyś na większego fana muzyki od siebie, nie koniecznie w z tym samym ,,muzycznym uchem " hehe

czy to dom czy mieszkanie kultura obowiązuje wszędzie,a wystarczy czytać uważnie forum żeby zrozumieć że to ludzie piszą o zachowaniu ciszy i przyzwoitości ogólnie w domu, mieszkaniu a nawet na działkach

Jest taka płyta, wkurzające dźwięki sąsiada. Dźwięk młota, wiertła itd. Można mu dać w kość. Powiem tak - mieliśmy sąsiada-żula. Cały dzień i noc muza na full i imprezy, nie pracował, bo utrzymywała go mamusia. Patologia na maksa. Policja była na porządku dziennym. Facet dostawał na zmianę mandaty, lądował w szpitalu psychiatrycznym, miał sprawy karne za nieprzyjęte mandaty i sprawę cywilną wystosowaną przez wspólnotę mieszkaniową. W końcu wymęczyliśmy go finansowo, mamusia miała dość płacenia za jego mandaty i wyskoki. Dużo pomogła nam policja (problem był w innym mieście niż Grajewo), trzeba było z nimi pogadać, poprosić, wytłumaczyć i oni naprawdę stali po naszej stronie, pomagali nam, przyjeżdżali na interwencje itd. W końcu facet sprzedał mieszkanie a my odetchnęliśmy. Ale był koszmar.

Niby najlepiej byłoby muzykę nastawić ale znając charakter złośliwego sąsiada myślę że tylko czycha na to żeby mnie z równowagi wyprowadzić, wtedy nie będzie On miał skrupułów i zadzwoni pierwszy na Policje.

Moja sąsiadka o 23 zaczyna tluc schabowe i to codziennie i nie można nic powiedzieć bo jest potem gorzej

Można zgłosić takie zachowanie na policję, takie nękanie podlega karze grzywny nawet jak nie ma ciszy nocnej.

Jeśli sąsiad zatruwa Twoje życie 'chamską przytupają" to i Ty zatruj mu powietrze. Kup od rolnika przyczepkę obornika, postaw jak najbliżej jego ogrodzenia. Dla większej efektywności postaraj się o mocny wentylator skierowany w jego dom.

Dokładnie to art 51 kw i wcale nie musi być cisza nocna tak jak większość myśli tylko trzeba trochę chęci i odwagi żeby to zgłosić no i w razie czego stanąć w sądzie i potwierdzić

Najlepiej takich sąsiadów ucieszą " Jurk Kiler" ;)

Na Żeromskiego jest taki co mieszka na górce i nawet po 22 otwarty samochod i że starego passata muzyka wali aż na orlenie slychac, skrzynia basowa z alledrogo siedzi i lupie A jak nie muzyka to darcie się na małe dzieci.

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.